2011.02.03// D. Pęgiel
W miastach może wzrosnąć podatek od nieruchomości - zapowiada
Puls Biznesu. Rządzący niektórych metropolii, chcą, by maksymalna stawka była powiązana z rynkową wartością opodatkowanego budynku czy gruntu.
Jeśli parlament przyjmie pomysł samorządowców, stawki w dużych miastach mogą zwiększyć się w wielokrotnie - ich władze żalą się, że podatek w aktualnej wysokości jest tylko małą częścią budżetu, jakim dysponują. W Krakowie sięga 10,1% dochodów, w Warszawie 7,8%, a w Gdańsku 12,4%. Zdaniem rządzących to za mało, by prowadzić własną politykę gospodarczą.
Samorządowcy chcą wzrostu podatku od nieruchomości
Możliwe, że w przypadku wypracowania kompromisu przez prezydentów miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich, Kancelaria Prezydenta poparłaby go i wystąpiła z propozycją zmian ustawodawczych. Na szczęcie dla kieszenie Polaków, niektóre miasta - szczególnie w uboższych regionach - są przeciwne tego typu pomysłom.
Profesor Witold Modzelewski twierdzi, że obecna trudna sytuacja finansów publicznych w Polsce umożliwia powrót do pomysłu wprowadzenia podatku katastralnego - podatku zależnego od wartości nieruchomości.